PROŚBA O ODPRAWIENIE MSZY ŚWIĘTEJ

"Eucharystia, czyli Msza święta uobecnia i aktualizuje ofiarę, którą Chrystus złożył raz na zawsze na krzyżu za całą ludzkość". Te słowa zaczerpnięte z Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego wskazują na to, iż Ofiara Chrystusa na krzyżu i ofiara Eucharystii to jedna i ta sama ofiara, tylko sposób ofiarowania inny: tam na krzyżu na Golgocie w sposób krwawy, a w Eucharystii na ołtarzu w sposób bezkrwawy. Myśląc bardzo prosto, trochę na skróty, zamawiając Mszę, prosząc kapłana o jej odprawienie, zwracamy się z prośbą do samego Chrystusa Odkupiciela, aby On cierpiał, umarł i wstawiał się za nami u Boga Ojca. To brzmi przerażająco i niezrozumiale, powiada młodzież. Po pierwsze dlatego, że Chrystus już dawno temu umarł w Jerozolimie za czasów Poncjusza Piłata. Jak zatem mamy się cofnąć w czasie, aby On to zbawcze wydarzenie powtórzył mając na uwadze szczególnie moją osobę i sprawę, którą pragnę przedstawić. Po drugie Chrystus i tak umarł za wszystkich. Mnie wtedy jeszcze nie było na świecie, skąd więc pewność, że zbawcze owoce będą zasługujące dla mojej osoby. A w jaki sposób ja jestem winny śmierci Chrystusa?

Przyzwyczailiśmy się do precyzyjnego odmierzania czasu. Powiadają, że Europejczycy mają zegarki, a Afrykańczycy czas. Faktycznie, czas jest ludzkim sposobem określenia rzeczywistości. Bóg w swej naturze jest niezmienny i nie podlega czasowi. Jest ponad czasem i przestrzenią. Jezus Chrystus łączy w sobie dwa wymiary: boski ü niezmienny i ludzki - zmienny, określony czasem. Zbawcze dzieło Jezusa, czyli ofiara krzyża dokonała się zarówno w czasie i równocześnie trwa ponad czasem. Od poczęcia pod sercem Maryi, przez betlejemski żłóbek, dzieciństwo, życie publiczne, aż do śmierci na krzyżu Chrystus zapisał się jednoznacznie w historii pisanej ludzką ręką w konkretnych dokumentach. To z Bożej łaskawości my możemy dzisiaj zbliżyć się do pełnej tajemnicy Ofiary na krzyżu, która podczas sprawowania Mszy świętej - jakoby "zatrzymała się w czasie", abyśmy mogli być uczestnikami tego wydarzenia. To prawda, że każdego dnia inaczej przeżywamy Ofiarę Chrystusa. Raz jesteśmy znużeni, innym razem cierpiący, a kiedy indziej opromienieni radością. Składa się na to wiele czynników m.in. nasze przygotowanie do Mszy św., zdrowie, warunki zewnętrzne, współuczestnicy.… Jednak miarą świętości nie jest mój sąsiad. Nie należy porównywać się do innych, bowiem każdy z uczestników Liturgii ma swoją przestrzeń i możliwości zdobywania świętości. Chrystus z wysokości krzyża spogląda na każdego indywidualnie. On bardzo pragnął, aby owoce Jego zbawczej męki spłynęły na całą ludzkość, dlatego ustanowił w Wieczerniku sakramenty kapłaństwa i eucharystii. Apostołowie sobie tego nie wymyślili, bo któż z nich, może z wyjątkiem św. Jana, chciałby wracać do upokarzającego momentu dezercji, nieodpowiedzialnego zachowania w Ogrójcu, ucieczki, czy zaparcia się Mistrza? Chrystus powierzył apostołom i ich następcom tak wzniosłą Tajemnicę. "Nikomu nie można zezwolić na niedocenianie powierzonej nam tajemnicy; jest ona zbyt wielka, ażeby ktoś mógł pozwolić sobie na traktowanie jej wedle własnej oceny, która nie szanowałaby jej świętego charakteru i wymiaru powszechnego" napisał Jan Paweł II w Encyklice .

Po tych wstępnych wyjaśnieniach można zapytać: dlaczego warto zamówić Mszę świętą i co to oznacza?

Prośba o odprawienie Mszy świętej jest wyznaniem wiary w moc płynącą z tego sakramentu. Jest świadomym zaproszeniem Boga do troski o moje szczęście, nawet jeśli to szczęście rozumiem początkowo egoistycznie. Pan Bóg podczas Mszy świętej powoli uczy mnie dostrzegać innych. Otwiera oczy na potrzeby i cierpienia braci przygotowując serca do takiej wspólnoty jaka łączy domowników nieba.

Cóż można człowiekowi ofiarować bardziej wartościowego, lepszego, nad owoce Przenajświętszej Ofiary? W modlitwie wstawienniczej polecamy sprawy innych. Jezus widząc ich wiarę (przyjaciół chorego) rzekł do paralityka, odpuszczają ci się twoje grzechy, wstań i chodź. Tak czytamy w Ewangelii wł. św. Łukasza 5,17 ü 26. Wielka jest wartość takiej pomocy. Nawet nie zdajemy sobie sprawy w jakiej mierze zbawienie innych Bóg uzależnił od naszej prośby. Taka ofiara wcale nie musi być nie odwzajemniona. Zmarli, którym pomogliśmy przez modlitwę, ofiarowanie Mszy świętej, daru odpustu, cierpień i kłopotów dnia codziennego przeżywanych w łączności z cierpiącym Chrystusem, będą wspierać u Boga nasze starania o świętość życia i zbawienie. A cóż jest ważniejszego w życiu?

Święta Monika, matka św. Augustyna, biskupa, po wielu latach wytrwałej modlitwy bliska śmierci powiedziała: "to nieważne gdzie złożycie moje ciało. Nie martwcie się o to. Tylko o jedno was proszę, żebyście - gdziekolwiek będziecie - wspomnieli mnie przy ołtarzu Pańskim". Od starożytności chrześcijańskiej utrwalił się zwyczaj składania na ręce kapłana ofiary, by odprawił za zmarłych lub żyjących intencję Ofiary Mszy świętej. Świadectwo temu daje pisarz kościelny Tertulian, zmarły ok. 220 r. W niektórych rejonach Polski prośbę zamawiającego Mszę świętą wspierają swoją ofiarą wierni, którzy podczas jej sprawowania obchodzą ołtarz składając ofiarę. Wiadomo, że istota ofiary nie jest mierzona wysokością złożonego daru, ale dyspozycją serca wyczuwającego, że ochotnego dawcę miłuje Bóg. W wielu parafiach utrwala się praktyka zamawiania Mszy świętych w dniu pogrzebu, (zamiast albo obok wiązanki kwiatów). Listę zamówionych Mszy św. odczytuje kapłan i w stosownym czasie kartkę informacyjną przekazuje rodzinie zmarłego, aby mogła w miarę możliwości uczestniczyć we wspólnej modlitwie. Nie wszystkie intencje mogą być odprawione w danym kościele, dlatego pozostałe są przekazywane przez ordynariusza np. misjonarzom, czy chorym kapłanom, emerytom. Ile dobrego można przez taką praktykę zdziałać w parafii, na misjach. Warto taką propozycję rozważyć.

Jakie są cele dla których Ofiara Chrystusa się uwieczniła?

1. pochwalny, 2.dziękczynny, 3.przebłagalno- pojednawczy i 4. wstawienniczy. Chrystus umierając na krzyżu oddał chwałę Bogu. W wieczerniku składał dzięki za stworzenie i odkupienie i po zmartwychwstaniu żyje, aby wstawiać się za nami. On wywyższony pragnie wszystkich przyciągnąć do siebie. W taki sposób akcentuje zasady dogmatyczne Ks. Prof. Romuald Rak. (Stypendium mszalne w całości wychowania eucharystycznego, Ś. Studia Historyczno- Teologiczne, t.1, 1969)

Dla przykładu można przytoczyć kilka sformułowań intencji mszalnych:

O odpuszczenie swoich grzechów, o ulgę w cierpieniu, na wynagrodzenie za popełnione grzechy, o łaskę nawrócenia i żywą wiarę, o pomoc w przezwyciężeniu trudności, podziękowanie Bogu i ludziom za okazaną dobroć, o mądrość życia w pokoju i radości serca, o odrodzenie łaski sakramentu małżeństwa.

Zamówić i ofiarować Mszę świętą jest najlepszym podarunkiem dla tych, których się kocha.

Msze święte można zamówić w kancelarii parafialnej na początku roku rezerwując termin i formułując intencję np. z okazji jubileuszu, w rocznice śmierci… Dwa tygodnie przed zamówionym terminem należy potwierdzić aktualność przyjętej intencji, ustalając ewentualne szczegóły uroczystości.

Modlitwa codziennego ofiarowania

Panie, Jezu Chryste. Ty poprzez Boskie Serce, bogate w miłosierdzie wylałeś na świat cały miłość swego Ojca, jako uświęcający żar Ducha Przenajświętszego, racz przyjąć moje modlitwy, prace, radości i cierpienia i złącz je dzisiaj ze swoją Ofiarą Krzyża, obecną w tajemnicy Eucharystii ü dla zbawienia świata.

W jedności z całym Kościołem i Jego Matką Maryją, przez pośrednictwo Jej Niepokalanego Serca proszę Cię w intencjach, które Ociec święty polecił naszym modlitwom. Udziel mi Panie Jezu darów Ducha Świętego do wiernego wypełniania wszystkich dobrych czynów przygotowanych dla mnie przez Ojca. Przemień mnie i uczyń apostołem Twego Serca, bym świadczył w duchu i prawdzie, że Bóg jest miłością. Amen.

(Artykuł opracowano na podstawie: Programy duszpasterskiego na rok 2002/2003 "Umiłować Chrystusa", s. 306-315, Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego, Dekretu Kongregacji Spraw Duchowieństwa w sprawie stypendiów mszalnych z r. 1991.)

Ks. Alojzy Gorol SDS
GŁOS 137/2006