KOŚCIÓŁ ŚWIĘTY W PROMIENIACH BOŻEGO MIŁOSIERDZIA
Jesteśmy wdzięczni Panu Bogu, że po raz kolejny z całym Kościołem świętym możemy uczestniczyć w
święcie Bożego Miłosierdzia w dniu 11 kwietnia 2010r.
Czy człowiek może zrozumieć ten wielki dar, jakim jest Boże Miłosierdzie.
Święta siostra Faustyna Apostołka Bożego Miłosierdzia zapisała w swoim Dzienniczku:
"O Boże mój, wszystko co we mnie jest, niech uwielbia Ciebie Stwórco mój i Panie, a każdym
uderzeniem serca swego, pragnę wysławić niezgłębione Miłosierdzie Twoje. Pragnę mówić duszom o
Twojej dobroci i zachęcać do ufności w Miłosierdzie Twoje. Jest to moja misja, którąś mi sam
przeznaczył Panie, w tym i przyszłym życiu" (Dz. 1325).
Sługa Boży Ojciec Święty Jan Paweł II przez całe swoje życie wskazywał na tajemnicę Bożego
Miłosierdzia. To dzięki jego staraniom została ogłoszona świętą siostra Faustyna Kowalska. To sługa
Boży Jan Paweł II ogłosił encyklikę o Bożym Miłosierdziu "Divus In Misericordia". Ustanowił również
pierwszą niedzielę po Wielkanocy - Niedzielą Bożego Miłosierdzia. Dokonał także zawierzenia całego
Kościoła i świata Bożemu Miłosierdziu w dniu 17 sierpnia 2002r., w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia
w Krakowie - Łagiewnikach, aby ogarnęło cały świat.
Wschłuchajmy się w jego słowa, jakie pozostawił w encyklice "Bóg bogaty w Miłosierdzie". Są to
wybrane fragmenty.
(...) Jezus nade wszystko swoim postępowaniem, całą swoją działalnością objawiał, że w świecie w
którym żyjemy, obecna jest miłość. Jest to miłość czynna, miłość, która zwraca się do człowieka,
ogarnia wszystko, co składa się na jego człowieczeństwo. Miłość ta w sposób szczególny daje o sobie
znać w zetknięciu z cierpieniem, krzywdą, ubóstwem, w zetknięciu z całą ludzką historyczną , która na różne sposoby ujawnia ograniczoność i słabość człowieka, zarówno fizyczną jak i
moralną. Właśnie ten sposób i zakres przejawiania się miłości, nazywa się w języku biblijnym
. Chrystus więc objawia Boga, który jest Ojcem, jest , jak to wyrazi w
swoim liście św. Jan,1 objawia Boga, który jest 'bogaty w miłosierdzie', jak czytamy u św. Pawła. 2
Ta prawda, bardziej jeszcze niż tematem nauczania, jest rzeczywistością, uobecnianą przez
Chrystusa. To uobecnianie Ojca: miłości i miłosierdzia jest w świadomości samego Chrystusa
podstawowym dowodem Jego mesjańskiego posłannictwa. Wskazują na to słowa wypowiedziane na początku
w synagodze nazaretańskiej, a później do uczniów i wysłanników Jana Chrzciciela. W oparciu o takie
uobecnianie Boga, który jest Ojcem: miłością i miłosierdziem, Jezus czyni miłosierdzie jednym z
głównych tematów swojego nauczania.3
Postawa ludzi wierzących polega na tym, aby zawsze kierować się miłością wobec drugiego człowieka.
Miłosierdzie możemy realizować na różne sposoby: np. we wspólnotach parafialnych. Przecież tam
człowiek umacnia się w swojej wierze i możemy dostrzec, że ta postawa chrześcijańska ma sens. Tam
trwamy w kościele na modlitwie, wypraszamy potrzebne łaski nie tylko dla siebie ale pamiętamy
zawsze o naszych bliźnich i o tych wszystkich, którzy o to proszą. Tak wiele łask daje nam Pan.
Miłosierdzie Boże umacnia tak, że każdy może wesprzeć drugiego człowieka. Zaufajmy i kierujmy się
tą Bożą miłosierną miłością. Pomagajmy ludziom chorym, cierpiącym, ubogim i zatroskanym. Tak wielu
ludzi potrzebuje tej pomocy - duchowej i materialnej.
Święta siostra Faustyna tak napisała:
"Jezus w postaci ubogiego młodzieńca dziś przyszedł do furty. Wynędzniały młodzieniec, w strasznie
podartym ubraniu, boso i z odkrytą głową, bardzo był zmarznięty, bo dzień był dżdżysty i chłodny.
Prosił coś gorącego zjeść. Jednak poszłam do kuchni, nic nie zastałam dla ubogich., jednak po
chwili szukania znalazło się trochę zupy, którą zagrzałam i wdrobiłam trochę chleba i podałam
ubogiemu, który zjadł. W chwili, gdy odbierałam od niego kubek, dał mi poznać, że jest Pan nieba i
ziemi. Gdym Go ujrzała jako jest, znikł mi z oczu. Kiedy weszłam do mieszkania i zastanawiałam się
o tym co zaszło przy furcie, usłyszałam te słowa w duszy: Córko Moja, doszły uszu Moich
błogosławieństwa ubogich, którzy oddalają się od furty, błogosławią Mi i podobało Mi się to
miłosierdzie twoje w granicach posłuszeństwa i dlatego zszedłem z tronu, by skosztować owocu
miłosierdzia twego. O mój Jezu, teraz mi jest jasne i zrozumiałam wszystko, co zaszło przed chwilą.
Jednak czułam, że co to za ubogi, w którym się przebija taka skromność. Od tej chwili serce moje
jeszcze czystszą miłością zapaliło się względem ubogich i potrzebujących. O, jak się cieszę, że mi
przełożeni dali taką pracę. Rozumiem, że miłosierdzie jest wielorakie, zawsze i wszędzie i w każdy
czas można czynić dobrze. Gorąca miłość Boga widzi wkoło siebie nieustanne potrzeby udzielania się
przez czyn, słowo i modlitwę. Teraz rozumiem słowa Twoje, któreś mi powiedział, o Panie, dawniej"
(Dzienniczek 1312).
Może się jednak zdarzyć, że pojawia się ludzie nam nieprzychylni. Pamiętajmy, oni też potrzebują
tej miłości miłosiernej, może nawet w większym wymiarze. Traktujmy drugiego człowieka zawsze z
godnością.
Miłosierdzie Boże to cenny dar, który człowiek może wypraszać przez modlitwę. Pokorna prośba
człowieka o miłosierdzie zawsze jest wysłuchana, a człowiek, który otrzymał ten dar, jest jak gdyby
wezwany do tego, aby sam świadczył miłosierdzie.
Prośmy również o to, aby cały Kościół święty przeniknęły Boże promienie Miłosierdzia.
PRZYJDŹ DO NAS PANIE, W BLASKU TWOJEGO MIŁOSIERDZIA!
Przypisy:
1. 1J4,16
2. Ef 2,4
3. Dives In Misericordia, 12-13
Halina
GŁOS 3,4/2010